Zasady są trzy. Nie są zbyt skomplikowane, problem polega tylko na tym, że się wzajemnie przenikają. No, i nad wszystkimi stoi ta czwarta, nieoficjalna, ale jakże władcza zasada – moda. To ona każe nosić paniom raz skórzane, luźne wory bez fasonu a zaraz potem maleńkie „mydelniczki” bez względu na okoliczności.
Kto, gdzie, kiedy
Zasada pierwsza to dobranie torebki właśnie do okoliczności. Jest prosta – im późniejsza pora dnia a okoliczność bardziej oficjalna, tym torebka mniejsza. Wielka, ciężka z natury rzeczy torba zwieszająca się z ramienia pani w balowej lub tylko koktajlowej sukni popsuje cały efekt. Na wieczorne okazje odpadają torebki płócienne, dywanikowe, za to sprawdzają się te z cekinami, lakierowane czy koralikowe.
Dyktat figury
Zasada druga – to Twoja sylwetka Tobą rządzi. Im pani drobniejsza i niższa, tym torebka także mniejsza i mająca mniej ozdób. Filigranową kobietę wielka, workowata torba zwisająca z ramienia przygniata do ziemi. Podobnie czyni to torebka nabita ćwiekami, z mnóstwem frędzli, ozdobnych zamków. Pani wysoka, a w dodatku dobrze zbudowana może sobie pozwolić na nie, ale z drugiej strony – ta sama pani z maciupeńką torebeczką też nie będzie wyglądać dobrze. Panie niskie powinny unikać torebek-jamników, czyli mocno wydłużonych, noszonych poprzecznie. Powinny wybierać raczej kwadratowe lub lekko wydłużone, wzdłuż ciała się układające(ale lekko!). Za to panie wysokie i smukłe znakomicie z „jamnikami” wyglądają. Zawsze doda nam masy torba mocno odstająca od boku – np. typu kuferek lub bardzo duża i sztywna, w dodatku wypełniona mnóstwem niepotrzebnych przedmiotów.Jaka torebka, taki styl
Zasada trzecia mówi o doborze torebki do stylu i koloru stroju. Ta zasada rozluźniła się nieco- dziś damska torebka może być nie tylko dopełnieniem stroju, lecz jego barwnym czy stylistycznym akcentem. Torebka oryginalna, bardzo kolorowa czy wzorzysta, starannie stylistycznie dobrana potrafi nadać ubiorowi nowej jakości.Mnóstwo pań nosi miejskie plecaczki w charakterze torebki, torebki sportowe czy przeciwnie – błyszczące złotem w biały dzień. Bo taka moda akurat panuje. Mimo wszystko jednak elegancki, krawiecki kostium i najpiękniejszy, markowy plecaczek z lakierowanego tworzywa – jakoś nie pasują.
Często staramy się kupować torebki damskie w miarę uniwersalne, które pasują do niemal wszystkiego i można je maksymalnie wykorzystać. Jednak- są po prostu nudne! Czasami warto przełamać swoje własne stereotypy i wypróbować coś nowego.
Zupełna zmiana dotyczy doboru kolorystycznego. Dziś torebka nie musi być identyczna z butami czy kapeluszem. Torebka czarna lub w kolorze skóry w ogóle niczym się nie powinna przejmować, bo pasuje na ogół zawsze. Większość Polek polega jedynie na czerni i uważa ją za kanon światowej elegancji. Ale- to też wieje nudą! Warto jednak zastanowić się, czy nie wybrać torebki w innym kolorze, tym bardziej, że już od kilku sezonów modne są dodatki w najrozmaitszych kolorach. Każda z nas ma swój ulubiony kolor, w którym dobrze wygląda i dobrze się czuje, w którym zwykle ma sporo ubrań: dopasowanie do nich kolorowej torebki nie powinno stanowić problemu. Warto też poeksperymentować z kontrastami- można uzyskać w ten sposób nieoczekiwane efekty!
za: http://www.zycie.ca/2011/10/jak-dobrac-torebke/ i http://artelis.pl/artykuly/31574/jak-wybrac-torebke-idealna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz