Szukając idealnej malinowej szminki znalazłam to cudeńko:
BŁYSZCZYK ELITE bezperłowy, różowy nr 203 - VIPERA
To jest to. Zdecydowanie, i forever, i w ogóle. Wbrew nazwie to wcale nie błyszczyk,a szminka w płynie z błyszczykiem. I jest GENIALNA.
Kolor
PRZE-PIĘ-KNY! Najcudowniejsza, dojrzała, soczysta malina. Ileż ja tego na sobie przetestowałam, nie zliczę. I już testować nie muszę, idealna szminka malinowa odnaleziona!
Aha - i rzeczywiście jest tak, jak obiecuje producent. ZERO PERŁY. ani pół perłowej czy brokatowej drobinki, połysk jest subtelny, nienachalny.
Krycie i nasycenie
No właśnie- SZMINKA. Szminek w płynie mam kilka, i naprawdę - żadna nie kryje AŻ TAK. Kolor jest BARDZO kryjący, mocno nasycony. Błyszczyk to tylko nazwa, to tak naprawdę szminka z błyszczykiem.
Konsystencja
Napisałam w płynie? Raczej w żelu - VIPERA Elite jest gęsta, nie spływa, nie rozmazuje się. A przy tym ma zalety płynu- pięknie się łączy, co oznacza że bez żadnego wysiłku można uzyskać fenomenalne przejścia kolorystyczne, używając dwóch odcieni elite jednocześnie.
Trwałość
Jakby Vipera elite miała zalet, to dochodzi jeszcze jedna. Jest naprawdę trwała! U mnie jest tak, że wszystko, co mam na ustach, zjadam zanim wyjdę z domu. W efekcie większość "trwałych" szminek wygląda tak, że po krótkim czasie zostają na krawędziach tylko. Ale nie VIPERA. Nie wiem jak, utrzymuje się u mnie kilka godzin, co zdarza mi się bardzo-bardzo-bardzo rzadko. Mało tego- tak długo jak jest, zachowuje kolor i nasycenie.
Czy można chcieć więcej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz