sobota, 8 sierpnia 2015

rollon pod oczy Eveline, Bio Hyaluron 4D - cudów nie ma, ale DZIAŁA, również na dojrzałą skórę

Eveline liftingujący roll-on pod oczy bioHyaluron 4D z biokwasem hialuronowym oraz roślinnymi komórkami macierzystymi, niedrogi, przyjemny w użyciu i praktyczny krem-żel z kulką do masażu delikatnej skóry wokół oczu - wypróbowałam, i warto było

Co obiecuje producent? Wiadomo, same cuda:
Pobudza mikrokrążenie, zmniejszając cienie i obrzęki. Intensywnie nawilża, błyskawicznie ujędrnia i wygładza zmarszczki. Redukuje zarówno oznaki upływającego czasu, jak i symptomy zmęczenia, stresu i przepracowania.
Spektakularna redukcja ilości, długości, szerokości i głębokości zmarszczek.
Obniżenie temperatury skóry o 3° C
No cóż. Ja jednak AŻ takich cudów nie zauważyłam, ale przyznam, że zaskoczona jestem pozytywnie.

Efekt chłodzenia można między bajki włożyć - chłodzi jak się trzyma w lodówce, dokładnie tak samo jak schłodzona metalowa łyżeczka:)
Zmniejszenie cieni - nie wiem, nie mam. Obrzęki mam niewielkie, ale nawet te oparły się produktowi, może gdyby chciało mi się bawić z lodówką.

Tyle reklamowej ściemy. Dalej jest lepiej.
Bo wprawdzie "spektakularna" redukcja zmarszczek nie nastąpiła, ale delikatne wygładzenie i napięcie - jak najbardziej. Ale nawilżenie i ujędrnienie - zdecydowanie TAK. Może nie "od razu" jak pisze marketing Eveline - jakoś po dwóch tygodniach stosowania rzeczywiście nawilżenie jest widoczne i odczuwalne.
Najbardziej zaskoczyło mnie, że rollon PODNOSI OPADAJĄCĄ POWIEKĘ. Wiadomo, nie jest to efekt operacji kosmetycznej, ale po dwóch miesiącach stosowania naprawdę widać zmiany.

Kulka, która nie zawsze podaje żel może nieco irytować zwłaszcza na początku, ale ustalmy, co za problem wstrząsnąć porządnie kilka razy przed użyciem? Mi ten rodzaj dozowania odpowiada, między innymi dlatego że pokrywa skórę cienką warstwą, nie sposób nałożyć za dużo, dzięki czemu już po dwóch minutach można nakładać makijaż. A właśnie, bardzo ładnie się zachowuje pod makijażem.
Praktyczny- dzięki kulce oraz zakrętce (nie nakładce) można nim rzucać a się nie rozleje. W sam raz do torebki :P

Oprócz tego - mega mega wydajny. A nie oszczędzałam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co kupić?

Co kupić?
Nigdy nie wiem- czekam aż "coś" do mnie zawoła. Zakupy perfekcyjne kobiety nieperfekcyjnej