piątek, 30 sierpnia 2013

Brassierka. Biustonosz idealny? nie powala :/

Obok bardotek, pushupów czy wondrebra pojawił się totalnie nowy model stanika modelujacego: brassier. Ponoć idealna dla kobiet z każdym biustem. Niby idealnie zbiera podnosi poprawia kształt i w ogóle. Cóż- jak komu, jak co. Dla mnie porażka. Podsumowując: jeśli masz mniej niż D to nawet nie próbuj.

Kupiłam model KRIS-LINE Margerita Brassier. MAKABRA. To, że miseczki kończą się gdzieś w połowie pachy to pikuś. Gorzej, ze miseczka (przynajmniej moja, B) jest TOTALNIE i w ogole niewymiarowa! Nawet na baczność pod pachą uciska, a pośrodku odstaje paskudnie i wyraźnie. Po prostu się nie układa! Wcale! Od 10 lat nie miałam tak niewymiarowego stanika, nawet największa taniocha bazarowa dała się ułożyć choćby na stojąco i w bezruchu: przy brassierce nie ma szansy :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Co kupić?

Co kupić?
Nigdy nie wiem- czekam aż "coś" do mnie zawoła. Zakupy perfekcyjne kobiety nieperfekcyjnej