Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle.....
Do zakupów perfumeryjnych na allegro - przy czym mówię o markowych produktach, bo moje codzienne FM do dziś biorę stamtąd - zraziłam się skutecznie. Ilość podróbek i niedomówień zbyt duża jak na pieniądz do wydania. 30 zet ryzykować można, ale stówki już na loterię "oryginał-nieoryginał" nie postawię.
Drogerie stacjonarne odpadają, no bez przesady z tymi cenami! A więc internet, pierwszy strzał - perfumeria.pl
Wyglądało zachęcająco. "Najlepsi w Internecie". "Wyłącznie oryginalne produkty". "Dobrze zabezpieczona paczka". "Jesteśmy z Wami od 2000", "Najlepszy sklep 2014r".
Do tego gigantyczny - przyznaję - asortyment, świetne ceny, próbek ile dusza zapragnie, cud miód malina!
No i niestety.... nie polubiliśmy się.
Czas wysyłki błysk, opakowanie czołgoodporne, ale....
na 6 zamówionych próbek JEDNA (czyli 16%) okazała się oryginalną, producencką próbką.
A reszta?
Może i oryginalne, ale nie sposób tego stwierdzić. ODLEWKI. Cholera - odlewki!!!! Czyli nie wiesz z czego, nie wiesz z jak dawno otwartego i w jakich warunkach trzymanego!
Ja wiem że cena. Ja wiem że nie wszyscy producenci mają próbki. Ja nawet doceniam że próbki dobrze przelane, niecieknące, dobrze opisane.
Ale o tym że odlewka a nie próbka to się INFORMUJE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz